Na haju
- imlovegreen
- Gibony
- Posty: 171
- Rejestracja: 10 mar 2010, o 14:21
Re: Na haju
ja raz z kolega poszedłem na wiadro i juz tak 3 wiadreko na leb i my bylismy na takiej skarpie a na dole dziewczyna miala psa takiego malego i rzucala mu taki dupny patyk myslalem ze umre ze smiechu
a raz niedawno kolega pierwszy raz jaral trawe i ja mowie to ja ci zrobie wiadro ubilem takiego betona i jak juz wciagal to mu leb docisnolem i przez 15 min sie dusil znaczy tak kaszlał i taki zaplkany wyjakal sie mi juz sie Żyć nie chce:D
a raz niedawno kolega pierwszy raz jaral trawe i ja mowie to ja ci zrobie wiadro ubilem takiego betona i jak juz wciagal to mu leb docisnolem i przez 15 min sie dusil znaczy tak kaszlał i taki zaplkany wyjakal sie mi juz sie Żyć nie chce:D
- antyDOPALACZ
- Gibony
- Posty: 123
- Rejestracja: 9 kwie 2010, o 19:51
Re: Na haju
ja z kumplem poszedłem do sklepiku szkolnego na lekcji a jeszcze wczesniej 2 szkity poszły w kiblu
wbijamy do tego sklepiku tacy styrani i patrzymy babki ze sklepiku nie ma
a jakas dostawa herbatek green tea sobie lezy na blacie
no to bierzemy i spiepszamy do kibla
zbakani w 4 dupy wypilismy wszystko w 45 minut
brechtalismy sie z tego przez cały czas trwania highu
to było I ligowe palenie klepało równo
wbijamy do tego sklepiku tacy styrani i patrzymy babki ze sklepiku nie ma
a jakas dostawa herbatek green tea sobie lezy na blacie
no to bierzemy i spiepszamy do kibla
zbakani w 4 dupy wypilismy wszystko w 45 minut
brechtalismy sie z tego przez cały czas trwania highu
to było I ligowe palenie klepało równo