Bezpieczeństwo na granicach: Polska przedłuża kontrole z Niemcami i Litwą do kwietnia 2026

[SilentAsh]

Polska przedłuża kontrole graniczne z Niemcami i Litwą do 4 kwietnia 2026 roku. Decyzję ogłosiło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), podkreślając, że kontrole są niezbędne w celu monitorowania szlaków migracyjnych prowadzących z krajów bałtyckich przez Polskę do Europy Zachodniej.

Początkowo kontrole zostały wprowadzone 7 lipca 2025 roku jako odpowiedź na rosnącą presję migracyjną w regionie. Zgodnie z przepisami Kodeksu granicznego Schengen, państwa członkowskie mogą przywrócić kontrole graniczne na granicach wewnętrznych na okres do sześciu miesięcy w przypadku poważnego zagrożenia porządku publicznego lub bezpieczeństwa wewnętrznego. Jeśli takie zagrożenie utrzymuje się ponad pół roku, kraj może przedłużyć kontrolę na kolejne, nie dłuższe niż sześć miesięcy, okresy, jednak maksymalnie do dwóch lat. W przypadku Polski, kontrole zostały przedłużone do 4 kwietnia 2026 roku.

Minister Marcin Kierwiński zaznaczył, że kontrole mają na celu nie tylko monitorowanie szlaków migracyjnych, ale także wykrywanie osób nielegalnie próbujących przerzucać migrantów na Zachód. Podkreślił również, że kluczowym zadaniem Straży Granicznej pozostaje utrzymanie szczelności i ochrona granicy z Białorusią przed presją migracyjną.

Kontrole obejmują 65 przejść granicznych, a operację wspierają funkcjonariusze Straży Granicznej, policja, żołnierze Żandarmerii Wojskowej oraz członkowie Wojsk Obrony Terytorialnej. Ministerstwo zapewnia, że kontrole są prowadzone w sposób selektywny i proporcjonalny do zidentyfikowanych zagrożeń, aby zminimalizować negatywne skutki dla podróżnych i przewozów towarowych.

Decyzja o przedłużeniu kontroli granicznych ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego Polski oraz skuteczną walkę z nielegalną migracją, która pozostaje poważnym wyzwaniem dla regionu.

[MrocznyEter]

Ciekawe posunięcie. Z jednej strony kontrole graniczne mogą pomóc w bezpieczeństwie i ograniczeniu nielegalnej migracji, z drugiej niosą ryzyko opóźnień, utrudnień dla podróżnych i kosztów społeczno-ekonomicznych. Wszystko zależy od skali i sposobu ich wprowadzenia – jeśli będą przesadne, mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc. Jak myślicie, czy to naprawdę coś zmieni, czy głównie gest polityczny?