Jaki nawilżacz będzie najlepszy?

[Zetor86]

Witam, rozważam zakup nawilżacza do mojego grow boxa i zastanawiam się, na co dokładnie zwrócić uwagę. Macie jakieś doświadczenie?

[Turek]

Przy uprawie konopi najważniejsze jest, żeby nawilżacz umożliwiał precyzyjne utrzymanie określonej wilgotności względnej. W fazie wegetatywnej rośliny optymalnie funkcjonują przy RH 60–70%, natomiast w fazie kwitnienia lepiej spadek do 40–50%, żeby ograniczyć ryzyko pleśni i szkodników.

[Zetor86]

Myślałem o zwykłym ultradźwiękowym nawilżaczu. Czy to wystarczy?

[Szczypiorek]

Może wystarczyć, ale musisz wziąć pod uwagę kilka aspektów. Ultrasonik działa na zasadzie wibracji membrany, która rozdrabnia wodę na mikroskopijne krople. To pozwala na szybkie zwiększenie wilgotności w zamkniętej przestrzeni. Problem w tym, że przy użyciu wody kranowej osadza się biały pył z minerałów, co może zatykać dysze i osadzać się na liściach. Dlatego warto albo używać wody destylowanej, albo nawilżacza z wbudowanym filtrem antywapiennym.

[Zetor86]

A jak z pojemnością zbiornika? Mój box ma około 1,5 m².

[Turek]

Dla takiej przestrzeni dobrze sprawdzi się zbiornik 3–5 litrów. Ważniejsza od samej pojemności jest możliwość ciągłej, automatycznej kontroli wilgotności. Nawilżacz powinien mieć higrostat i najlepiej możliwość ustawienia docelowego poziomu RH. W trybie automatycznym nawilżacz będzie włączał się i wyłączał zgodnie z odczytami z czujnika, co minimalizuje wahania wilgotności. Kolejna sprawa sposób generowania mgły. Niektóre modele oferują mgłę zimną i gorącą. Mgła gorąca szybciej paruje, lepiej rozprowadza wilgoć i zmniejsza ryzyko kondensacji na liściach, co w grow boxie jest istotne, żeby nie sprzyjać rozwojowi patogenów.