Czy to brak magnezu?

[Makums]

Cześć. Od kilku dni zauważyłem, że starsze liście na dole zaczynają żółknąć, ale to nie jest takie zwykłe, równomierne żółknięcie. Wygląda jakby nerwy liści pozostały zielone, a przestrzenie między nimi robiły się jasnożółte, a nawet lekko pomarańczowe. Myślałem najpierw, że to brak azotu, bo to chyba najczęstszy problem, ale azot raczej powoduje ogólne blaknięcie, a tutaj ten wzór jest bardziej charakterystyczny. Może to brak magnezu?

[Mr White]

No tak, to co widać, to bardzo typowy objaw niedoboru magnezu. Zaczyna się zazwyczaj od starszych liści, bo magnez jest pierwiastkiem mobilnym kiedy roślina ma go za mało, przenosi go z dolnych, starszych liści do młodszych, aktywnie rosnących części. Te żółte przebarwienia pomiędzy nerwami to klasyczny „chlorosis interveinal”. W początkowej fazie nerwy pozostają zielone, a reszta liścia traci kolor. Z czasem, jeśli problem się pogłębia, pojawiają się drobne, brązowe plamki, a liść zaczyna obumierać od krawędzi.

[Makums]

No właśnie, zauważyłem też te plamki. Podlewam wodą z kranu, twardość raczej średnia, a EC całej pożywki wychodzi niskie, bo nie lubię przesadzać z nawozami. pH starałem się trzymać w okolicach 6.0, bo myślałem, że to optymalne, ale może faktycznie to trochę za nisko.

[Mr White]

Tak, w przypadku gleby albo uprawy w coco magnez najlepiej wchłania się przy pH około 6.3–6.5. Przy 6.0 roślina może mieć problem z jego pobieraniem, nawet jeśli w pożywce jest go wystarczająco. Warto też pamiętać, że jeśli masz dużo wapnia w wodzie, może on konkurować z magnezem i utrudniać jego przyswajanie. Dlatego często w uprawach indoor ludzie stosują preparaty typu Cal-Mag, żeby dostarczyć zarówno wapń, jak i magnez w odpowiednich proporcjach.

[Makums]

Właśnie mam Cal-Mag’a, ale trochę się bałem go użyć, bo czytałem, że łatwo można przesadzić i wtedy pojawia się problem z solami w podłożu.

[Mr White]

Jasne, dlatego najlepiej zacząć od minimalnej dawki zalecanej przez producenta, obserwować rośliny przez kilka dni i dopiero ewentualnie zwiększać. Objawy niedoboru powinny przestać się rozwijać w ciągu tygodnia, ale pamiętaj liście, które już są uszkodzone, nie wrócą do zdrowia, więc patrz na nowe przyrosty. Dodatkowo możesz zrobić oprysk dolistny roztworem siarczanu magnezu (Epsom salt), bo magnez podany przez liście wchłania się szybciej niż przez korzenie. Magnez jest centralnym atomem w cząsteczce chlorofilu, więc bez niego roślina dosłownie nie może efektywnie przeprowadzać fotosyntezy. To oznacza mniejszą produkcję energii, wolniejszy wzrost i słabsze kwitnienie. Dlatego im szybciej zareagujesz, tym większa szansa, że uratujesz potencjał plonów. Ja bym od razu podniósł pH, podał Cal-Mag w małej dawce i zrobił oprysk dolistny. To powinno zadziałać w ciągu kilku dni.