genetyka-nasion-marihuany-generacje-f1-i-f2-9035.jpg (271.88 KiB) Przejrzano 5246 razy
Dzisiaj mam dla Was bardzo ciekawy temat o prawach Mendla. Brzmi ciekawie bo co ma Gregor Mendel wspólnego z roślinami konopi indyjskich (marihuany). Ma dużo! dla tych co tworzą nowe odmiany jest wręcz kimś którego należy poznać i przeczytać o jego prawach. W skrócie chodzi o dziedziczenie genów, w przypadku roślin konopi jest to kluczowe. Dlatego mamy też w ofercie wielu sklepów nasiona F1 i w niektórych F2 co się już bardzo rzadko dzieje. Renomowane sklepy sprzedają tylko nasiona F1. Pełny artykuł można zobaczyć na thc-thc https://thc-thc.com/co-wspolnego-ma-gre ... marihuany/ który został przygotowany właśnie przez dział genetyczny tego sklepu w Hiszpanii.
Jeśli Cię zaciekawi ten temat to zapraszam do dyskusji
Proces tworzenia nowych odmian konopi jest bardzo skomplikowany i długotrwały, ten artykuł jest jego przykładem. Śmieszy mnie fakt że każdy nowo powstały sklep z nasionami marihuany w Polsce rzekomo produkuje pod swoją nazwą sklepu po 200 różnych szczepów. Obecnie Polskie sklepy pojawiają się na rynku z dupy i od razu każdy z nich produkuje setki odmian, w miesiąc krzyżują i stabilizują 100-200 odmian. Oczywiście jest to wał polegający na kopiowaniu nazw odmian z renomowanych zagranicznych sklepów i wysyłania pod tymi nazwami jakiś nasion nieznanego pochodzenia, słabej jakości, często produkowanych przez forumowych rolników. Po prostu nie da się w tak krótkim czasie stworzyć i produkować tyle różnych odmian, jest to trudne nawet w krajach gdzie uprawa konopi jest legalna a co dopiero w Polsce. Przykładem są znane seedbanki takie jak dutch passion sensi seeds, które robią to od ponad 30 lat i też nie mają w swojej ofercie bóg wie ile odmian, dutch passion może 100 a sensi seeds trochę więcej.
W Polsce jest aktualnie więcej producentów nasion konopi niż w Holandii czy Hiszpanii jak kolega wyżej napisał każdy nowo otwarty sklep od razu produkuje pod swoim szyldem więcej odmian niż renomowani Holenderscy producenci z ponad 30 letnim stażem.
Pan pestka to taki chłop co kopiuje sobie nazwy znanych odmian marihuany z renomowanych seedbanków, dodaje je na swoją stronę i twierdzi że je produkuje sprzedając je pod swoją nazwą pan pestka crew. Tutaj masz dość świeży temat na innym forum https://growers.pl/viewtopic.php?f=11&t=1049 gdzie jest opisane jak sobie zapożyczył nazwę kultowego auto mazara z dutch passion i go sprzedaje pod swoją nazwą jako jej producent. Mało tego ten typek twierdzi że ma lepszego auto mazara od oryginalnego z DP