Forum Kanabis

PROWADZENIE POJAZDÓW POD WPŁYWEM ?

Jako stały bywalec spraw sądowych mogę śmiało stwierdzić, że w przypadku prowadzenia po środkach odurzających najważniejsza jest opinia biegłego toksykologa, który określa, czy poziom substancji w organizmie miał jakikolwiek wpływ na naszą zdolność spostrzegania. Wielu kierowców w ten sposób odzyskiwało prawko, o tym się jednak nie mówi za często, bo nie jest to nazbyt popularny temat.

Podobno teraz ma być określony jakiś dopuszczalny poziom thc w organizmie, jak ma to miejsce z alkoholem. Alko jednak można od razu wykryć, ciekawe jak chcą to rozwiązać w przypadku zielonego.

Skoro zielone jest nielegalne to jak można uzasadnić thc we krwi, w sumie w Polsce najaranym można chodzić po ulicach nie prowadzić i w sumie to też jest chore bo posiadanie jest nielegalne. Nasz kraj jest pełen absurdów.

Red no ale ktoś te prawo stanowi i ktoś to zatwierdza. Niby posiadanie na własny użytek jest legalne, jednakże nigdzie nie jest określone, jaka ilość to jest 'na własny użytek'.

Huhusia posiadanie nawet na własny użytek nie jest legalne, zwyczajowo jednak przy małych ilościach postępowanie jest umarzane.

Huhusia pisze:Red no ale ktoś te prawo stanowi i ktoś to zatwierdza. Niby posiadanie na własny użytek jest legalne, jednakże nigdzie nie jest określone, jaka ilość to jest 'na własny użytek'.

U nas posiadanie na własny użytek jako takie nie jest jedynie prokurator ma możliwość umorzenia sprawy kiedy jest to mała ilość ale jak to jest ta mała ilość to już jak napisałeś gdzieniegdzie nie jest podane. Czyli zależy to od punktu widzenia prokuratora.

Jak to się mówi, to Polska Policja jest najlepszym matematykiem. Z pół grama zielska potrafią zrobić ponad 150 porcji.

Red a ten punkt widzenia zależy pewnie od tego, czyim synem jesteś.

A to jeszcze inna strona polskich realiów

będąc pacjentem MM i jednocześnie kierowcą, mogą też nas spotkać nieprzyjemności podczas badania trzeźwości a to dlatego,że nie ma ustalonego limitu

Nie będzie jednak dopuszczalnego limitu THC dla kierowców więc każdy bedzie traktowany tak samo

ministerstwo nie ma zamiaru wprowadzać zmian nie jest istotne, ile nanogramów metabolitów THC ma się we krwi czy 1 ml czy 200

Osoby regularnie używające konopi mogą mieć stały wzrost THC nawet po okresie abstynencji więc jak najbardziej powinien być ustalony limit dla kierowców jak w przypadku alkoholu