Forum Kanabis

Słuchajcie, mam starą obudowę komputerową i wpadłem na pomysł, żeby zrobić z niej mini growbox. Chciałbym to zrobić raczej eksperymentalnie, żeby zobaczyć, jak się sprawdzi w praktyce. Myślałem o małych roślinach, może jakieś zioła albo papryczki chili, coś, co nie zajmuje dużo miejsca. Obudowa ma już wentylatory, więc potencjalnie mogę wykorzystać je do cyrkulacji powietrza, ale zastanawiam się nad oświetleniem i izolacją wnętrza.

To naprawdę ciekawy pomysł! Chociaż przyznaję, że rozmiar jest ograniczony, więc najlepiej coś, co nie urośnie za bardzo. Jeśli chodzi o oświetlenie, LED-y full spectrum byłyby idealne, bo generują mało ciepła i dają roślinom wszystko, czego potrzebują do fotosyntezy. Trzeba tylko pamiętać o tym, żeby dobrze dobrać moc i odległość od roślin, bo za mocne LED-y mogą je przypalić, a za słabe spowodują, że będą wyciągnięte.

Z tym się zgadzam, ale ja bym jeszcze bardziej zwrócił uwagę na wentylację. Obudowy komputerowe mają już przemyślaną cyrkulację powietrza, ale rośliny potrzebują zarówno świeżego powietrza, jak i odpowiedniego wywiewu wilgoci. Możesz podłączyć wentylatory na przemian jeden jako nawiew, drugi jako wywiew i ustawić je na niskie obroty, żeby nie wysuszyć roślin. Przy okazji warto pomyśleć o filtrze węglowym, jeśli planujesz cokolwiek pachnącego, żeby zapach nie rozchodził się po całym mieszkaniu.

Dokładnie, myślałem o małym kanale wentylacyjnym z filtrem węglowym. Co do LED-ów, mam zamiar wykorzystać pasek LED full spectrum, który zasilę przez zasilacz komputerowy. Trzeba będzie tylko dobrze dobrać napięcie i ewentualnie dodać rezystory, żeby nie spalić diod. Co myślicie o wyłożeniu wnętrza folią mylarową albo jakimś odbijającym materiałem? Chciałbym, żeby światło było jak najbardziej równomierne i nie marnowało się na metalową obudowę.

Folia mylarowa jest super, odbija prawie 90–95% światła i nie nagrzewa się tak bardzo. Możesz też rozważyć zwykłą folię aluminiową z wyprasowanymi małymi fałdami, żeby rozpraszała światło. Warto też przemyśleć temperaturę metalowa obudowa może się nagrzewać od LED-ów i zewnętrznej temperatury. Wentylacja powinna wystarczyć, ale warto mieć mały termometr w środku, żeby monitorować warunki.

Jeszcze jedna rzecz, automatyczne podlewanie i wilgotność. Nawet jeśli to mini projekt, dobrze byłoby mieć jakiś mały pojemnik z wodą i waciki lub system kapilarny, żeby rośliny nie przesychały. Ewentualnie w kolejnej wersji możesz podłączyć Arduino i czujniki wilgotności, żeby mieć pełną kontrolę nad warunkami. Ale nawet ręczne podlewanie w takim małym growboxie może być wystarczające, jeśli będziesz regularnie sprawdzać wilgotność.

Dzięki, to naprawdę daje mi dużo pomysłów. W weekend zabieram się za projekt zamontuję LED-y, wyłożę wnętrze folią, zrobię kanał wentylacyjny z filtrem. Jakby co, będę prosił o konsultacje przy ustawieniu wentylatorów i ostatecznym układzie LED-ów, żeby wszystko działało optymalnie.