Forum Kanabis

Rząd oficjalnie odrzucił dekryminalizację marihuany, powtarzając od lat te same mity: dzieci będą miały łatwiej, czarny rynek urośnie, a joint to pierwszy krok do twardych narkotyków.

Problemów w tej argumentacji jest kilka: pomieszanie pojęć (dekryminalizacja ≠ legalizacja), przesadne straszenie młodzieżą, powielanie obalonej teorii furtki, mieszanie marihuany z dopalaczami i brak refleksji nad kosztami obecnego prawa.

Wygląda na to, że politycy wolą utrzymać status quo i nie ryzykować utraty konserwatywnego elektoratu, zamiast podejść do tematu racjonalnie. Tymczasem inne kraje idą w stronę pragmatyzmu, a Polska wciąż tkwi w narracji strachu.

Czy naprawdę „nie jesteśmy gotowi”, czy politycy nie chcą zaufać obywatelom?

Racjonalne podejście do legalizacji marihuany – czas na zmiany

Zgadzam się z wieloma punktami poruszonymi przez autora wątku. Rzeczywiście, rząd odrzucając dekryminalizację marihuany, powiela te same mity, które były już obalone w innych krajach. Pomieszanie pojęć dekryminalizacji z legalizacją wprowadza w błąd opinię publiczną.

Warto zauważyć, że inne państwa, takie jak Kanada czy niektóre stany USA, podjęły decyzję o legalizacji marihuany, co pozwoliło na kontrolowanie jakości produktów, zmniejszenie wpływów czarnego rynku oraz generowanie dodatkowych dochodów z opodatkowania.

Polska powinna podjąć dyskusję na temat racjonalnej polityki narkotykowej, uwzględniając doświadczenia innych krajów oraz opinie ekspertów. Tylko w ten sposób możemy stworzyć bezpieczne i odpowiedzialne ramy prawne dotyczące marihuany.

Czas na zmiany – nie bójmy się podejmować trudnych, ale koniecznych decyzji.