Legalna uprawa na parawan. Policja w Węgrowie rozbiła plantację marihuany
: 4 wrz 2025, o 10:57
Miał zezwolenie na uprawę konopi włóknistych, ale w tajnym pomieszczeniu prowadził zupełnie inny „biznes”. Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Powiatowej Policji w Węgrowie zlikwidowali profesjonalną plantację konopi indyjskich i zatrzymali jej właściciela – 33-letniego mieszkańca powiatu.
Do działań doszło w środę, 27 sierpnia. Policjanci, którzy od dłuższego czasu prowadzili czynności operacyjne, weszli na posesję mężczyzny. W budynku mieszkalnym odkryli ukryte pomieszczenie, oddzielone od reszty domu specjalnie przygotowaną ścianą. Za nią znajdowała się w pełni wyposażona plantacja – z systemem nawadniającym, wentylacją i instalacją elektryczną.
Podczas przeszukania zabezpieczono 368 roślin w różnych fazach wzrostu oraz 1,7 kilograma gotowego suszu. Całość trafiła do policyjnego laboratorium, gdzie zostanie szczegółowo przebadana.
Jak ustalono, mężczyzna posiadał oficjalne pozwolenie na hodowlę konopi włóknistych, jednak równolegle zajmował się uprawą zakazanych odmian. Usłyszał już zarzuty dotyczące uprawy znacznej ilości konopi indyjskich oraz wytwarzania narkotyków. Decyzją prokuratora został objęty dozorem policyjnym.
Za popełnione czyny grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Policja sprawdza obecnie, czy zabezpieczone narkotyki mogły trafić na rynek.
Do działań doszło w środę, 27 sierpnia. Policjanci, którzy od dłuższego czasu prowadzili czynności operacyjne, weszli na posesję mężczyzny. W budynku mieszkalnym odkryli ukryte pomieszczenie, oddzielone od reszty domu specjalnie przygotowaną ścianą. Za nią znajdowała się w pełni wyposażona plantacja – z systemem nawadniającym, wentylacją i instalacją elektryczną.
Podczas przeszukania zabezpieczono 368 roślin w różnych fazach wzrostu oraz 1,7 kilograma gotowego suszu. Całość trafiła do policyjnego laboratorium, gdzie zostanie szczegółowo przebadana.
Jak ustalono, mężczyzna posiadał oficjalne pozwolenie na hodowlę konopi włóknistych, jednak równolegle zajmował się uprawą zakazanych odmian. Usłyszał już zarzuty dotyczące uprawy znacznej ilości konopi indyjskich oraz wytwarzania narkotyków. Decyzją prokuratora został objęty dozorem policyjnym.
Za popełnione czyny grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Policja sprawdza obecnie, czy zabezpieczone narkotyki mogły trafić na rynek.