Konopie indyjskie a dopalacze
: 29 wrz 2017, o 09:11
Analiza narkotykowego rynku jest trudna w związku z pojawianiem się nowych substancji psychoaktywnych, zarówno syntetycznych jak i tych występujących naturalnie. Substancje te często nie są objęte kontrolą na mocy międzynarodowego prawa, a odpowiedniki syntetyczne są wytwarzane na podobieństwo narkotyków objętych kontrolą.
W Europie nowe narkotyki często produkowane są w tajnych laboratoriach i sprzedawane bezpośrednio na rynku, zaś inne substancje chemiczne sprowadza się z Chin lub Indii, atrakcyjnie pakuje i sprzedaje jako „dopalacze”.Na produktach są umieszczane często mylące etykiety (w celu uniknięcia kontroli, ominięcia przepisów) np.: „substancje chemiczne do celów badań naukowych” lub „odżywki roślinne” "środki czyszczące", z dołączoną informacją, że produkt nie jest przeznaczony do spożycia przez ludzi.
Nie bez znaczenia jest również problem zażywania konopi indyjskich. W Europie, w przeciwieństwie do innych części świata, ogólny wskaźnik używania konopi indyjskich zwłaszcza wśród osób młodszych wydaje się być stabilny lub nawet ulega spadkowi. Spośród krajów europejskich w Polsce jednak odnotowuje się wysoki odsetek użycia konopi. W ciągu ostatnich 12 miesięcy w grupie młodych dorosłych (15-34 lata) 17,1% Polaków używało konopi, co dało nam drugie miejsce wśród 28 krajów Unii Europejskiej oraz Turcji i Norwegii. Jedynie we Francji odsetek ten został oszacowany na poziomie 17,5% dla badanej grupy wiekowej. Uważa się, że kontrolowany dostęp do konopi indyjskich mógłby ograniczyć popyt na nowe substancje psychoaktywne, a szczególnie dopalacze.
W Europie nowe narkotyki często produkowane są w tajnych laboratoriach i sprzedawane bezpośrednio na rynku, zaś inne substancje chemiczne sprowadza się z Chin lub Indii, atrakcyjnie pakuje i sprzedaje jako „dopalacze”.Na produktach są umieszczane często mylące etykiety (w celu uniknięcia kontroli, ominięcia przepisów) np.: „substancje chemiczne do celów badań naukowych” lub „odżywki roślinne” "środki czyszczące", z dołączoną informacją, że produkt nie jest przeznaczony do spożycia przez ludzi.
Nie bez znaczenia jest również problem zażywania konopi indyjskich. W Europie, w przeciwieństwie do innych części świata, ogólny wskaźnik używania konopi indyjskich zwłaszcza wśród osób młodszych wydaje się być stabilny lub nawet ulega spadkowi. Spośród krajów europejskich w Polsce jednak odnotowuje się wysoki odsetek użycia konopi. W ciągu ostatnich 12 miesięcy w grupie młodych dorosłych (15-34 lata) 17,1% Polaków używało konopi, co dało nam drugie miejsce wśród 28 krajów Unii Europejskiej oraz Turcji i Norwegii. Jedynie we Francji odsetek ten został oszacowany na poziomie 17,5% dla badanej grupy wiekowej. Uważa się, że kontrolowany dostęp do konopi indyjskich mógłby ograniczyć popyt na nowe substancje psychoaktywne, a szczególnie dopalacze.
![[płacze]](./images/smilies/icon_9.gif "[płacze]"){kind=icon}