Dowcipy najlepsze na imprezę
: 26 lis 2015, o 13:40
Mały Jaś rozwiązują krzyżówkę, czyta hasło: kobiecy otwór na 4 litery. Zaciekawiony ojciec pyta: poziomo czy pionowo?
- poziomo - odpowiada Jasio..
Na co ojciec:
- Pysk
Co mówi Kubica po wyścigu?
- Jak wypadłem?
Rozmowa kumpli:
- Podobno seks jest świetnym sposobem na sen.
- Na pewno. Moja zasypia, jak tylko o tym wspomnę...
Jak nazywa się piękna kobieta w Niemczech?
- Turystka
- Baco, a co trzeba zrobić, jak się w górach spotka głodnego niedźwiedzia?
- Nic nie musita robić, on już syćko za wos zrobi...
- Czy wszystko przebiegało tak, jak przedstawił prokurator? – pyta sędzia oskarżonego.
- Nie, ale jego plan też jest niezły!
Pijany facet wraca do domu, gdy widzi go żona od razu zaczyna awanturę i pokazuję palcem na zegarek. Mąż odpowiada:
- Wielki mi rzeczy kur**, jak mojego ojca nie było, to matka na kalendarz pokazywała!
Jaki jest najlepszy kraj dla tych, którzy chcą rzucić palenie
- Nepal
Czemu kierowcy tak często zasypiają za kółkiem?
- Bo liczą barany.
Blondynka do męża:
- Kochanie! Jakiś złodziej właśnie ukradł nam samochód!
Mąż na to:
- Zapamiętałaś jego twarz?!
- Nie, ale spisałam numer rejestracyjny!
- poziomo - odpowiada Jasio..
Na co ojciec:
- Pysk
Co mówi Kubica po wyścigu?
- Jak wypadłem?
Rozmowa kumpli:
- Podobno seks jest świetnym sposobem na sen.
- Na pewno. Moja zasypia, jak tylko o tym wspomnę...
Jak nazywa się piękna kobieta w Niemczech?
- Turystka
- Baco, a co trzeba zrobić, jak się w górach spotka głodnego niedźwiedzia?
- Nic nie musita robić, on już syćko za wos zrobi...
- Czy wszystko przebiegało tak, jak przedstawił prokurator? – pyta sędzia oskarżonego.
- Nie, ale jego plan też jest niezły!
Pijany facet wraca do domu, gdy widzi go żona od razu zaczyna awanturę i pokazuję palcem na zegarek. Mąż odpowiada:
- Wielki mi rzeczy kur**, jak mojego ojca nie było, to matka na kalendarz pokazywała!
Jaki jest najlepszy kraj dla tych, którzy chcą rzucić palenie
- Nepal
Czemu kierowcy tak często zasypiają za kółkiem?
- Bo liczą barany.
Blondynka do męża:
- Kochanie! Jakiś złodziej właśnie ukradł nam samochód!
Mąż na to:
- Zapamiętałaś jego twarz?!
- Nie, ale spisałam numer rejestracyjny!