Forum Kanabis

Od kilkunastu dni Putin nie pojawił się nigdzie publicznie. Jak się spekuluje, możliwości jest kilka. Mówi się głównie o tym, że wyjechał do Szwajcarii, gdzie urodziło mu się dziecko. Mówi się także o tym, że w skutek przewrotu gabinetowego Putin został pozbawiony władzy i uwięziony.
Jak uważacie, jaka jest prawda?

Raczej nikt go nie odpalił, stawiałbym na poród :)

Podobno się dzisiaj pojawił ale wyglądał na strasznie zmęczonego. Kto wie, może coś naprawdę jest na rzeczy, że jego koniec jest już bliski.

Coś chyba jest na rzeczy, wydaje mi się, że długo ni pociągnie.

Nie, żebym mu źle życzył, ale dla całego świata byłoby tak lepiej, jakby go nie było. Zastanawiam się jednak, co by się stało w razie W. Kto by wszedł na jego miejsce? Ktoś normalniejszy czy kolejny 'nieśmiertelny'.

Tam u władzy nigdy nie będzie ktoś normalniejszy.

No i jak widać putin ma się całkiem dobrze i już zaczyna na nowo mieszać. Czy ten cyrk się skończy kiedyś czy też może ten debil pójdzie dalej na zachód?

Dopóki rządzi to cyrk trwa, a po nim będą następni podobni...

Oby tylko podobni...przecież tam jest coraz gorzej, zresztą u nas nie lepiej.