Sposób na grzyba
Sposób na grzyba
Czy jest jakiś w miarę skuteczny sposób by pozbyć się ze ścian grzyba? Sąsiadka ma ten problem u siebie i nie wie już co ma z tym zrobić. Ciągle maluje ścianę ale i tak grzyb wychodzi. Jakieś pomysły?
Re: Sposób na grzyba
Samo malowanie nic nie da, trzeba do tematu podejść problemowo. Skucie tynku, oczyszczenie ściany, pomalowanie specjalną farbą przeciwgrzybiczną i dopiero można malować normalną farbą. A najlepiej to zapewnić warunki do tego, by grzyb się nie pojawiał, tzn. wietrzyć mieszkanie itp.
Re: Sposób na grzyba
Samo wietrzenie mieszkanie to jednak za mało by się pozbyć problemu. Warto sprawdzić system wentylacji grawitacyjnej, być może tam jest problem. Jeżeli kanały wentylacyjne nie były dawno czyszczone to pewnie się pozatykało wszystko i dlatego nie ma wymuszonego obiegu powietrza.
Re: Sposób na grzyba
W sumie nie pomyślała o tym, by dojść do betonu i tam szukać przyczyny. Czy dużo kosztuje taka impreza?
Re: Sposób na grzyba
Zależy od wielkości i grubości ścian, najlepiej zlecić takie zadanie fachowcowi.
Re: Sposób na grzyba
Też miałam taki problem, zadzwoniłam do osoby, która się tym zajmuje. Zrobił co trzeba i problemu już nie ma od dłuższego czasu.
Re: Sposób na grzyba
Też miałam taki problem i tylko fachowiec potrafił go rozwiązać.
-
- Gibony
- Posty: 21
- Rejestracja: 23 mar 2015, o 17:15
Re: Sposób na grzyba
Wcale nie potrzeba do tego fachowca. Samemu można to zrobić bardzo łatwo. Skuć ścianę, oczyścić preparatem grzybobójczym, odciągnąć wilgoć, wyizolować i wymalować specjalną farbą. Ot cała filozofia.
Re: Sposób na grzyba
Czesio i to naprawdę takie proste?
Re: Sposób na grzyba
Czesio ma rację, jednak w przypadku jakiegoś błędu w wykonaniu problem nie zniknie, trzeba zrobić to bardzo dokładnie.
Re: Sposób na grzyba
Przerabiałem to u siebie na świeżo co kupionym mieszkaniu. Po dwóch miesiącach cała ściana się wręcz zielona zrobiła. Okazało się, że poprzedni właściciel tylko problem zamaskował. Na szczęście faktyczne trzeba było tylko skuć wszystko do gołego betonu, odpowiednio zakonswerwować i tyle. Okazało się, że gdzieś były jakieś szczelinki, przez które dostawała się woda z dachu i przez to miałem takie atrakcje.