Podzielę się z Wami pewną radą, pewnie znaną wśród mistrzyń kuchennych.
Mój facet przypalił jak zwykle gary, nie mógł przecież chociaż raz porządnie cokolwiek zrobić w kuchni.
Myślałam, że nie da rady tego doczyścić, lecz mamuśka mi doradziła fajną rzecz.
Przypalone garnki wrzucamy do miski z wrzątkiem i dosypujemy dużą ilość soli. Czekamy aż woda ostygnie, próbujemy zmyć spaleniznę. Czynność powtarzamy aż do usunięcia wszystkiego. :)
Przypalone gary.
Re: Przypalone gary.
A nie jest tak, że w ten sposób zniszczymy powłokę garnków? W końcu sól odpowiada za rdzę.
Re: Przypalone gary.
Ja znam lepszy sposób, zostawiasz gary w kuchni i czekasz aż kobieta pozmywa :D
Re: Przypalone gary.
Samo się nie pozmywa. W sklepie osiedlowym kupuję taki specjalny żel do przypalonych garów i działa on prawdziwe cuda.
-
- Gibony
- Posty: 23
- Rejestracja: 8 mar 2015, o 21:16
Re: Przypalone gary.
A co to za żel, bo się z żadnym takim nie spotkałem?
Re: Przypalone gary.
Coca – Cola gotowana przez kilkanaście minut w przypalonym garnku daje świetne rezultaty