Forum Kanabis

Poratujcie poradą. Czy możemy mówić o stalkingu, jeżeli moja była ciągle do mnie wydzwania i pisze smsy, nawet w nocy i to w ogromnych ilościach? Zmieniam co jakiś czas numer telefonu ale i tak go jakimś sposobem zdobywa. Tylko w tym tygodniu miałem od niej ponad 300 połączeń, o smsach licznych w tysiącach nie wspominając.

Gdzieś czytałem, że stalking musi trwać co najmniej 3 miesiące. Jeżeli trwa to tyle czasu to możesz coś z tym zrobić. Jak panna jest taka szalona to nie boisz się, że coś Ci zrobi?

Coś Ty jej chłopie zrobił? Nie skapnąłeś się wcześniej, że ma coś nierówno pod sufitem i coś takiego może odwalić?

A czy groźby na maila też podchodzą pod stalking?

Jeżeli czujesz się realnie zagrożona to są wtedy groźby karalne, art 190 kodeksu karnego.

A jak ktoś mi ciągle puszcza strzałki z zastrzeżonego numeru? Także w nocy. Trwa to już dobre pół roku. W tym czasie zmieniałem dwa razy numer telefonu i ciągle jest to samo.

Naprawdę myślisz, że gliniarzom będzie chciało się bawić w szukanie osoby, która Ci tylko strzałki puszcza.

Speedy byś się zdziwił, dla nich to prosta sprawa więc taki wynik podbijający statystykę to z chęcią przyjmą.

A jak sprawa będzie bardziej skomplikowana to od razu na umorzenie pójdzie :D

Moją sąsiadkę prześladował psychol, przez ponad rok się z nim męczyła ale udało się jakoś sprawę załatwić i ma facet sądowy zakaz zbliżania się do niej na mniej niż 50 metrów.

Taaa, ciekawe jak udowodnią, że się zbliżył na 48 metrów a nie na 50...

Byłoby ciężko, chyba, że ktoś by legalizowany dalmierz ze sobą nosił :D