Warszawska dyskusja
Warszawska dyskusja
Kilka dni temu na jednej z warszawskich uczelni odbyła się debata na temat legalizacji marihuany. Większość głosów wypowiadała się w tonie, iż ten narkotyk wypadałoby zalegalizować. Jak powszechnie wiadomo, jest ona stosowana nie tylko w celu odurzenia się, posiada jednak duże zdolności lecznicze, co popularne media potrafią przemilczeć, w imię rzekomo słusznej idei.
Jak się okazuje, przeciwników legalizacji jest niewielu, a co najważniejsze - nie mają oni żadnych merytorycznych argumentów. .
Jak się okazuje, przeciwników legalizacji jest niewielu, a co najważniejsze - nie mają oni żadnych merytorycznych argumentów. .
Re: Warszawska dyskusja
Młode pokolenie które spróbowała marihuany i odkryło że nie jest to taki straszny narkotyk chce legalizacji i takich osób jest bardzo dużo tylko większość z nich zachowuje te poglądy dla siebie nie walcząc o nie w żaden sposób.
Jako administrator forum Polecam sklep z nasionami marihuany THC-THC.COM, ich biuro obsługi klienta znajduje się w Hiszpanii, przez co są Najbezpieczniejszym sklepem w PL.
-
- Gibony
- Posty: 30
- Rejestracja: 28 mar 2015, o 18:09
Re: Warszawska dyskusja
Może dlatego, że zwolennicy legalizacji i tak nie mają odpowiedniej siły przebicia i z góry stoją na straconej pozycji?
Re: Warszawska dyskusja
A no na straconej pozycji to u nas stoi większa część społeczeństwa niestety...
-
- Gibony
- Posty: 30
- Rejestracja: 28 mar 2015, o 18:09
Re: Warszawska dyskusja
Może w niedługim czasie coś da się z tym zrobić i społeczeństwo będzie miało większą siłę przebicia ;)
Re: Warszawska dyskusja
Dopóki stare pokolenie komunistów żyje to nie mamy co liczyć na legalizację. Za bardzo konserwatywne środowisko i mają za dużo władzy w tym kraju. Nie ma co, trzeba albo stąd uciekać albo łudzić się, że będzie lepiej.
Re: Warszawska dyskusja
Spotkał mnie ten zaszczyt wzięcia udziału w tej debacie. Była ona bardzo jałowa i przede wszystkim pozbawiona jakichkolwiek merytorycznych argumentów zarówno jednej jak i drugiej strony.
Re: Warszawska dyskusja
A był ktoś z osób, które mogą cokolwiek z tym zrobić czy grupa pasjonatów bez żadnego zaplecza?