Leczenie ran pomocą konopi

Medyczna marihuana, wykorzystanie konopi w medycynie.
Markus
Gibony
Gibony
Posty: 58
Rejestracja: 30 lip 2018, o 08:55

Leczenie ran pomocą konopi

Post autor: Markus »

Lato powoli dobiega końca, ale dziecięce zabawy na podwórku i rodzinne wypady w teren nadal są na porządku dziennym. Wszelkie aktywności są zawsze wskazane, nie tylko latem, ale musicie przyznać, że (szczególnie u dzieci) często doprowadzają do zadrapań, zacięć i innego rodzaju zranień. Rany są nieprzyjemne, ale każdy z nas musi sobie z nimi poradzić, niezależnie od tego, czy jest to przypadkowe przecięcie w kuchni, otarte podczas gry w koszykówkę kolano, czy nabity z różnych powodów siniak. Cięższe rany mogą stwarzać poważne problemy, powodując ból, utrudniając poruszanie się, a nawet powstrzymując od wypełniania codziennych obowiązków.

Ostatnie badania udowadniają, że CBD jest koniecznością dla każdego zestawu pierwszej pomocy, ze względu na jego skuteczność w leczeniu ran. Co więcej, miejscowo stosowane CBD może nawet leczyć nowotwory na skórze. Zanim zaczniemy pisać o CBD i procesie leczenia, warto podkreślić, że w rzeczywistości ma on niewiele wspólnego z niezliczonymi lekami, które farmaceutyczne giganty wprowadziły na rynek, aby leczyć bóle, skaleczenia i minimalizować efekty ran. Leki te mają oczywiście swoje zastosowania w niektórych przypadkach, ale mogą również przynieść wiele efektów ubocznych. Środki przeciwbólowe bez recepty nie powodują, że rany goją się szybciej, a przekroczenie zalecanych dawek może uszkodzić wątrobę. Silne środki przeciwbólowe, tabletki nasenne i środki zwiotczające mięśnie mogą leczyć objawy ran i urazów, ale nie przyczyny. Ryzyko zażywania może poza tym obejmować uzależnienie od leku, letarg i inne niepożądane skutki uboczne.

Tymczasem konopie indyjskie były stosowane w leczeniu miejscowych ran, takich jak skaleczenia i oparzenia, przez tysiąclecia. Historyczne teksty medyczne różnych kultur wymieniają stosowanie konopi w preparatach do miejscowego leczenia ran, zadrapań i oparzeń. Egipskie papirusy odnotowują stosowanie miejscowych preparatów antyseptycznych, które uważa się za sporządzone z konopi zmieszanych z tłuszczem; greccy pisarze z I wieku p.n.e. odnotowują używanie konopi w leczeniu koni cierpiących na rany i owrzodzenia, a także w leczeniu krwawienia z nosa u ludzi. Średniowieczny francuski zielarz Ruellius zapisał w traktacie De Natura Stirpium z 1536 roku, że wyciąg z konopi może być stosowany do leczenia ran i owrzodzeń, a kilka dziesięcioleci później słynny niemiecki botanik Tabernaemontanus zalecił mieszankę masła i liści konopi na oparzenia. W 1649 r. wybitny brytyjski zielarz Nicholas Culpeper odnotował, że konopie indyjskie mogą być stosowane w leczeniu oparzeń i krwawień, ze względu na jego właściwości antyseptyczne. W 1751 r. zaś brytyjski zielarz Thomas Short napisał w swojej Medicina Britannica, że preparat z konopi może być stosowany w leczeniu oparzeń, ran, ukąszeń owadów i wrzodów.

Tyle na temat przeszłości. W epoce nowożytnej naukowcy badali zdolność konopi indyjskich i preparatów z konopi do zmniejszania bólu, obrzęków i krwawień związanych z przecięciami i oparzeniami oraz do pomocy w naprawie tkanki naskórka. Przeprowadzone dotychczas badania dostarczyły wielu dowodów na to, że konopie indyjskie mają silne działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne i antyseptyczne. Jakim cudem? Otóż to układ endokannabinoidowy jest zasadniczo związany z samym procesem gojenia i ma do odegrania istotną rolę w tworzeniu tkanki bliznowatej, a co za tym idzie w całym procesie gojenia ran. Natychmiast po wystąpieniu urazu poziom anandamidu w dotkniętych tkankach wzrasta i zapewnia efekt przeciwbólowy poprzez działanie na receptory CB1 obecne w nerwach obwodowych.

Badanie przeprowadzone w 2010 roku na Uniwersytecie Kalifornijskim wykazało, że jeśli syntetyczny związek znany jako URB937 był podawany szczurom i myszom z uszkodzeniami obwodowymi, poziom anandamidu wzrósł, a działanie przeciwbólowe wzmocniło się. URB937 wywiera ten efekt przez hamowanie enzymu hydrolazy amidu kwasu tłuszczowego (FAAH), który jest odpowiedzialny za degradację anandamidu.

Kolejne badanie przeprowadzone w 2010 roku na China Medical University wykazało, że po nacięciu skóry u myszy liczba komórek eksprymujących receptory CB1 wzrosła w miejscu urazu. Wzrost liczby komórek eksprymujących CB1 rozpoczął się sześć godzin po wystąpieniu urazu, osiągnął wartość szczytową po pięciu dniach od urazu i spadł do poziomu podstawowego w czternaście dni po uszkodzeniu. Na początku większość nowych komórek eksprymujących CB1 w miejscu uszkodzenia stanowiły komórki jednojądrzaste (takie jak krwinki czerwone i wyspecjalizowane komórki odpornościowe znane jako monocyty), o których wiadomo, że pośredniczą w zapaleniu i odpowiedzi immunologicznej; po kilku dniach zaczęły dominować komórki włókniste (które są niezbędne do gojenia się rany i tworzenia blizny). Chociaż nie jest jasne, jakie dokładnie mechanizmy kierują tym procesem, oczywistym jest, że anandamid i receptory CB1 są w niego zaangażowane.

Konopie indyjskie wytwarzają także obok kannabinoidów dużo terpenów, jest ich w konopiach ponad 200. Te związki, takie jak mircen i linalol, są również obecne w innych roślinach - terpeny są cząsteczkami aromatycznymi, odpowiedzialnymi za nadanie pączkowi zapachu owocu, sosny itd. Doświadczeni hodowcy konopi starają się uprawiać swoje rośliny, aby zawierały pewne terpeny - można to osiągnąć poprzez optymalizację warunków wzrostu. Każdy szczep rośliny ma unikalny profil kannabinoidów. Badania wykazały, że terpeny mogą utrzymać wartość terapeutyczną nawet w tak małej koncentracji, jak 0,05 procent. Terpeny mają więc znacznie wyższą dostępność biologiczną niż większość kannabinoidów, ponieważ cząsteczki są znacznie mniejsze, w związku z czym mogą być łatwiej wchłaniane do krwioobiegu. Marihuana zwiększa swój ogólny potencjał leczniczy poprzez synergiczną reakcję znaną jako "efekt otoczenia" - gdy wszystkie kannabinoidy, terpeny i inne związki roślinne są aktywowane razem, uzupełniając się wzajemnie w sposób, który zwiększa siłę działania wszystkich chemikaliów. To wyjaśnia, dlaczego wielu ludzi wybiera produkty o pełnym spektrum działania zamiast izolatów.

Istnieje wiele doskonałych zawierających konopie płynów, kremów, olejków do masażu itp., które są bezpiecznie wytwarzane - produkty wytwarzane z oleju kokosowego lub migdałowego jako oleju nośnikowego nie stanowią zagrożenia dla skóry. W rzeczywistości olej kokosowy jest całkiem korzystny, ponieważ składa się z antybakteryjnego kwasu laurynowego. Samo leczenie ran skóry może być ryzykowne i zawsze lepiej jest zasięgnąć porady medycznej przed zastosowaniem nieznanych metod leczenia skóry.

Chociaż nasiona konopi nie zawierają kannabinoidów (oprócz resztkowych śladów z procesu produkcyjnego), mogą być użyteczne w leczeniu oparzeń, skaleczeń i innych ran zewnętrznych, ze względu na wyjątkową równowagę kwasów tłuszczowych omega-3 i -6, które są obecne w optymalnych poziomach dla zdrowia ludzkiego. Przeprowadzono bardzo niewiele formalnych badań nad zdolnością samego nasienia konopi do leczenia miejscowych urazów, za to opublikowano wiele artykułów na temat zdolności do poprawy gojenia się ogólnie. Odnotowano również jedno badanie kliniczne dotyczące zastosowań miejscowo stosowanego oleju z nasion konopi, w którym stwierdzono, że ma dobrą zdolność leczenia ran skóry śluzówki po operacji oczu, nosa i gardła.

Spójrzmy teraz na kilka głównych powodów, dlaczego konopie mogą pomóc wyleczyć rany. Po pierwsze roślina konopi jest silnym antybiotykiem. Kannabidiol pomaga zabijać zarazki dzięki swoim właściwościom antybakteryjnym i jest znany z tego, że zabija niektóre najbardziej oporne na leki bakterie. Związki kannabinoidowe mogą nawet zabijać oporny na metycylinę Staphylococcus aureus (MRSA) w warunkach laboratoryjnych - bakterię odporną na konwencjonalne antybiotyki, której obecność może zwiększać ból otwartych ran.

Po drugie, istnieje kilka badań dowodzących, że marihuana medyczna skutecznie leczy złośliwe rany. Journal of Pain and Symptom Management opublikował na początku 2017 roku raport na temat przypadków, w których konopie indyjskie mogą pomóc w leczeniu złośliwych ran. Najbardziej znana jest oczywiście historia Ricka Simpson'a, który nie tylko wyleczył raka skóry, ale też odniósł wielki sukces dzięki marihuanie i zaczął pomagać tysiącom, a nawet milionom ludzi na całym świecie. Inne badanie przeprowadzone w 2017 roku wykazało, że miejscowa konopie leczyły ranę na policzku mężczyzny w średnim wieku. Pacjent nie znalazł skutecznego lekarstwa na złośliwą ranę, która nieustannie przenikała jego policzek, aż w końcu lekarze zezwolili mu na używanie medycznej marihuany do walki z bólem. Zasugerowali zrównoważony stosunek CBD i psychoaktywnego THC. Terapia konopiami indyjskimi (tzw. wapowanie) pomogła mężczyźnie zmniejszyć dawkę leku przeciwbakteryjnego w mniej niż miesiąc. Następnie pacjent przestawił się na miejscowe konopie indyjskie. 44-latek użył produktu zawierającego 8 procent CBD i 5,25 procent THC, z olejem słonecznikowym jako nośnikiem. Zastosował leczenie na ranie i wewnątrz policzka, zasadniczo wykorzystując olej z konopi jako płyn do płukania ust. Mężczyzna leczył się olejem z konopi cztery razy dziennie i zauważył, że jego poziom bólu spadał około 10 do 15 minut po każdym zastosowaniu. Skutki każdej dawki trwały dwie godziny, a stan jego rany poprawił się o 5 procent w ciągu czterech tygodni. Niestety, pacjent zaprzestał używać marihuany po tym, jak pogorszył się jego ogólny stan zdrowia - zmarł później w 2017 roku.

Po trzecie, konopie leczą oparzenia. Już starożytne cywilizacje były znane z używania konopi indyjskich miejscowo, aby leczyć skaleczenia i oparzenia. Współczesne badania sugerują, że to niektóre terpeny w konopiach indyjskich mogą być bardziej skuteczne w leczeniu oparzeń niż kannabinoidy. Naukowcy przetestowali działanie terpenów linalolu i uważają, że związek ma właściwości przeciwbólowe i chłodzące. Warto więc wybrać taki olej z konopi, gdzie możesz zobaczyć profil kannabinoidowy i terpenowy przed zakupem i zdecydować się na ten o wysokim stężeniu linalolu. Jeśli nie możesz zdobyć bogatego w linalol produktu, olejek lawendowy może również mieć wartość terapeutyczną. Możesz też mieszać olej lawendowy z olejem konopnym, aby w ten sposób uzyskać mocne działanie linalolu.

Konopie leczą również pryszcze i krosty. Choć trądzik to nie rany w typowym znaczeniu, jednak właściwości gojenia się ran CBD mogą pomóc w leczeniu dolegliwości skórnych. Zapalne pryszcze można uspokoić właściwościami przeciwzapalnymi kannabinoidu, który reguluje wydzielanie sebum, aby skóra nie stała się zbyt tłusta. Nie wspominając już, że CBD jest również silnym związkiem przeciwbakteryjnym. Badanie opublikowane przez National Center for Biotechnology Information mówi, że ze względu na połączone działanie lipostatyczne, antyproliferacyjne i przeciwzapalne, CBD ma potencjał jako obiecujący środek terapeutyczny do leczenia trądziku pospolitego.

Dodatkowo konopie zmniejszają ból. Już w kilka minut po przypadkowym nacięciu zaczniesz je boleśnie odczuwać. Kanabidiol podnosi w naszym mózgu substancję chemiczną zwaną anandamidem, która pomaga zmniejszyć wrażliwość na ból. Anandamid wiąże się z receptorem CB1 po podróży z komórki, która ma otrzymać komunikat o bólu. Anandamid następnie wysyła sygnał, aby zmniejszyć aktywność i stymulację, co prowadzi do mniejszego bólu.

Wreszcie konopie redukują stan zapalny. Jedną z najgorszych stron małego cięcia lub zadrapania jest swędzenie. Jeśli zapomnisz o swoim zranieniu i zaczniesz się drapać, możesz ponownie otworzyć ranę i pogorszyć sprawę. Kannabidiol zmniejsza stan zapalny poprzez jego interakcję z receptorem CB2 przez podwyższenie poziomu endokannabinoidu 2-ag. Ten endokannabinoid pomaga uspokoić układ odpornościowy, gdy wiąże się z receptorem kannabinoidowym w podobny sposób, jak anandamid z CB1. Zmniejszając obrzęk, możesz usunąć ból i swędzenie, które dają ci małe skaleczenia i zadrapania.

To chyba wystarczające argumenty świadczące za stosowaniem konopi na rany, ale mamy jeszcze dla Was wyniki badań. Najnowsze zostało opublikowane w tym miesiącu, w czasopiśmie Phytotherapy Research i wykazało, że CBD ma działanie przeciwzapalne we wczesnej fazie procesu gojenia się ran. Streszczenie badania, które zostało udostępnione przez US National Institute of Health, mówi, że "Wpływ kannabidiolu (CBD), głównego nie-psychotropowego komponentu Cannabis sativa, oceniono podczas gojenia ran w jamie ustnej w modelu in vivo". W celu przeprowadzenia badania badacze indukowali "wystandaryzowane owrzodzenia" u 60 myszy, którym następnie podawano dootrzewnowe iniekcje CBD w dawkach 0 (kontrola), 5 i 10 mg / kg dziennie. Naukowcy notowali masę zwierzęcia każdego dnia i analizowali postęp gojenia się ran po 3, a następnie po 7 dniach leczenia. Mikroskopijne odkrycia ujawniły, że w dniu 3 po wszczęciu leczenia, zmiany leczone CBD wykazywały znacznie niższe wyniki zapalne niż te w grupie kontrolnej. Badanie zakończyło się stwierdzeniem: "(...) odkrycia wskazują, że CBD wywiera działanie przeciwzapalne we wczesnej fazie procesu gojenia się ran".

Inne badania przeprowadzone z użyciem CBD na rany stwierdzały, że redukcja stanu zapalnego zmniejszała również uszkodzenie kości, które zwykle występowałyby po nagłych urazach w jamie ustnej. Niektórzy naukowcy, tacy jak David Fernandez-Lopez, zaproponowali, że obrażenia mózgu, które mogą obejmować zarówno rany fizyczne, jak i rozległe zmiany czynnościowe, mogą zostać złagodzone dzięki terminowemu leczeniu CBD ze względu na sposób, w jaki CBD może zmniejszać toksyczność i uszkodzenia komórek u zwierząt, a także promować naprawę komórek. Te same procesy regulacyjne mogą być ważne w leczeniu większości rodzajów ostrych ran, w tym nagłego niedokrwienia i skaleczeń, które otwierają skórę.

Kannabinoidy mają zatem działanie przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne i przeciwutleniające, a nowe studium przypadku wskazuje, że ich miejscowe stosowanie to skuteczny i czysty sposób leczenia złośliwych ran - tych, które są podatne na infekcje i powodują miejscowy ból. Zaś wszelkie cięcia, oparzenia, rany szarpane i inne podobne urazy można leczyć zarówno za pomocą oleju z nasion konopi, jak i preparatów z konopi bogatych w kannabinoidy i terpeny. I znów możemy bezpiecznie wysłać nasze dziecko na podwórko, a współmałżonka na górską wyprawę.
ODPOWIEDZ