Polska niszczy krew od dawców, a potem kupuje ją za granicą
Polska niszczy krew od dawców, a potem kupuje ją za granicą
Polska niszczy krew od dawców, a potem kupuje ją za granicą.
Re: Polska niszczy krew od dawców, a potem kupuje ją za gran
Czemu mnie taka sytuacja nie dziwi? Zamiast sprawić, by było lepiej to u nas wydaje się kasę na prawo i lewo. A potem się dziwimi, że na nic nie ma pieniędzy, jak wydaje się ją tam, gdzie nie jest to konieczne.
Re: Polska niszczy krew od dawców, a potem kupuje ją za gran
Jakże to polskie. Niszczymy coś co potem musimy kupować. Gdzie tu jest sens i logika?
Re: Polska niszczy krew od dawców, a potem kupuje ją za gran
Nie wiem czy się wczytywaliście, lecz wynika to z tego, że nie mamy gdzie tego osocza przetwarzać a nie może ono leżeć w nieskończoność. To jak z żywnością. Kończy się termin to idzie do kosza. To aż takie dziwne?