Związek z żonatym?

Wszystko co związane ze światem kobiet.
Awatar użytkownika
Doda
Gibony
Gibony
Posty: 22
Rejestracja: 11 sty 2015, o 11:10

Związek z żonatym?

Post autor: Doda »

Mam w swoim gronie znajomych pewnego faceta, który bardzo mnie kręci i wiem, że ja jego też. Jedynym problemem jest to, że on ma żonę i dzieci. Sam często mówi, że jego małżeństwo to pomyłka i fikcja, więc nie wiem, czy traktować to jako zaproszenie do spróbowania czegoś więcej.
Jak Wy to oceniacie? Jest sens się w to bawić?
Awatar użytkownika
Ashley
Gibony
Gibony
Posty: 22
Rejestracja: 7 sty 2015, o 19:36

Re: Związek z żonatym?

Post autor: Ashley »

Ja bym się w to nie bawiła. Masz pewność, że on tylko tak nie mówi po to, by się z Tobą zabawić a potem Cię zostawi? Naprawdę wierzysz w to, że zostawi żonę dla Ciebie?
Awatar użytkownika
Topola
Gibony
Gibony
Posty: 23
Rejestracja: 7 sty 2015, o 21:27

Re: Związek z żonatym?

Post autor: Topola »

Doda ja bym się na Twoim miejscu w to nie bawiła. Dzisiaj zostawi dla Ciebie żonę, za jakiś czas zostawi Ciebie dla innej. szkoda Twoich nerwów. Pomyśl także o tym, jaka łatka do Ciebie przylgnie. Możesz w ten sposób zyskać wielu wrogów.
Awatar użytkownika
Doda
Gibony
Gibony
Posty: 22
Rejestracja: 11 sty 2015, o 11:10

Re: Związek z żonatym?

Post autor: Doda »

Topola w sumie o tym nie pomyślałam. Napisałam mu przed chwilą, że nie ma na co liczyć póki ma żonę. Zobaczymy co zrobi.
Awatar użytkownika
Katya
Gibony
Gibony
Posty: 23
Rejestracja: 16 sty 2015, o 19:48

Re: Związek z żonatym?

Post autor: Katya »

Kiedyś byłam w takim związku, na szczęście krótko. Obiecywał złote góry i to, że się z żoną rozwiedzie, bo ich małżeństwo istnieje tylko na papierku. Wszystko skończyło się w momencie jego urlopu, jak wolał go spędzić z żoną, tłumaczył się, że to tak głupio przed znajomymi, by nie jechali nigdzie razem. Pojechał i u mnie już nie miał się co pokazywać.
Awatar użytkownika
Choinka
Gibony
Gibony
Posty: 26
Rejestracja: 25 sty 2015, o 11:38

Re: Związek z żonatym?

Post autor: Choinka »

Ja bym się nigdy w coś takiego nie bawiła. To co facet mówi to jedno a to co może być prawdą to osobna sprawa. Nie mam zamiaru przykładać ręki do rozpadu czyjegoś małżeństwa, wolę zaczekać aż się samo naturalnie rozpadnie niż ingerować w nie.
ODPOWIEDZ