Dowcip na dziś

Ciekawe tematy i artykuły o roślinie cannabis i nie tylko.
Awatar użytkownika
Chuck
Gibony
Gibony
Posty: 26
Rejestracja: 22 paź 2012, o 12:41

Dowcip na dziś

Post autor: Chuck »

Przychodzi Jaś do taty i się pyta
- Tato ładnie cię narysowałem ?
A tata na to
- Tak,tak synku, tylko chciałbym wiedzieć dlaczego mam zielone włosy
- A skąd miałem wziąć łysą kredkę !?!
Awatar użytkownika
Erfort
Gibony
Gibony
Posty: 48
Rejestracja: 8 sie 2013, o 14:02

Re: Dowcip na dziś

Post autor: Erfort »

W pokoju sędziowskim siedzą dwaj sędziowie. Wpada tam adwokat i do jednego z nich mówi: pies pana żony pogryzł psa mojej żony. Psa trzeba było operować, żona w szoku. Jak mi pan nie zapłaci 10 tysięcy - idę do sądu.

Sędzia chwilę pomyślał, wyjął dziesięć tysięcy i dał adwokatowi.

Wtedy ten drugi sędzia mówi: ty, za co zapłaciłeś? Przecież nie masz ani żony, ani psa.

No wiesz odpowiada tamten, jak sprawa trafi do sądu, to może być różnie...
Awatar użytkownika
Citrus
Gibony
Gibony
Posty: 46
Rejestracja: 8 sie 2013, o 14:01

Re: Dowcip na dziś

Post autor: Citrus »

Rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Beznadzieja... mąż przyszedł
do domu, w 3 minuty zjadł
obiad,
potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał. A u
Ciebie?
- No u mnie rewelacja, mąż
przyszedł do domu, zabrał
mnie na przepyszną
romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do
domu spacerkiem przez
miasto, potem świece ,godzina
przecudownej gry wstępnej,
później godzina nieziemskiego
sexu a na koniec wyobraź sobie, że przez godzinę
rozmawialiśmy czule ze sobą.
Bajka po prostu!
W tym samym czasie
rozmawiają ze sobą ich faceci:
- Jak tam Twój wczorajszy sex? - Beznadzieja. Przychodzę i
akurat prądu nie było,
zabrałem więc gdzieś starą na
kolację. Żarcie beznadziejne,
drogo, kasy mało, więc
musiałem wracać z buta. Wróciliśmy dalej nie było
prądu, to musiałem zapalać te
jebane świeczki. Byłem tak
wkur*wiony, że przez godzinę
nie mógł mi stanąć, a później
jeszcze ku*wa usnąć nie mogłem. A u Ciebie?
- U mnie zajebiście!
Przychodzę do domu, żarcie na
stole, nawp....dalalem się,
poruchałem i poszedłem spać.
Awatar użytkownika
Odlotowy
Gibony
Gibony
Posty: 51
Rejestracja: 8 sie 2013, o 14:04

Re: Dowcip na dziś

Post autor: Odlotowy »

Matka miała trzy córki i, ponieważ była wścibska, za każdym razem na ślubie prosiła każdą z nich, żeby napisała do niej o życiu płciowym. Pierwsza z córek napisała list zaraz na drugi dzień po ślubie. W liście było tylko jedno słowo: "Nescafe". Zdziwiona matka w końcu znalazła reklamę w gazecie: "Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli.". I była szczęśliwa, że córka tak wspaniale trafiła. Druga z córek napisała dopiero tydzień po ślubie. W liście było słowo: "Marlboro". Matka nauczona doświadczeniem poszukała reklamy w gazetach. Znalazła zdanie: "Marlboro - Extra Long, King Size". I znowu była szczęśliwa. Trzecia córka napisała dopiero po czterech tygodniach. W liście było napisane: "British Airways". Matka przeglądała gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści listu, aż w końcu znalazła. W reklamie było napisane: "British Airways - trzy razy dziennie, siedem dni w tygodniu, w obie strony.


* * *



Przyjaźń między kobietami:

pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu,
następnego dnia powiedziała że spała u przyjaciółki,
mąż zadzwonił do 10 jej najlepszych przyjaciółek ....
żadna nie potwierdziła.

Przyjaźń miedzy mężczyznami:

pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc,
następnego dnia powiedział ze spał u kolegi,
żona zadzwoniła do 10 jego najlepszych przyjaciół.
8 potwierdziło ze spał a 2 że jeszcze jest. [turla]
Awatar użytkownika
Erfort
Gibony
Gibony
Posty: 48
Rejestracja: 8 sie 2013, o 14:02

Re: Dowcip na dziś

Post autor: Erfort »

Nauczyciel pyta:
– Jasiu, ile miałeś lat w ostatnie urodziny?
– 7.
– A ile będziesz miał w następne?
– 9.
– Siadaj, pała!
– Niech to szlag, pała w urodziny. [diabeł]



Kolejka w aptece.
Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi:
- 320 złotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 340 złotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- 390 złotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej?
Mgr odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane: CC NWCMJDMCC.
Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli, żeby im przeczytał co to znaczy, co to za lekarstwo...
W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
- Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz.
Awatar użytkownika
Erfort
Gibony
Gibony
Posty: 48
Rejestracja: 8 sie 2013, o 14:02

Re: Dowcip na dziś

Post autor: Erfort »

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak wiesz, Ja nie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!
ODPOWIEDZ