Sadzenie Wykiełkowanych Nasion Marihuany

Ciekawe tematy i artykuły o roślinie cannabis i nie tylko.
Awatar użytkownika
BamBam
Gibony
Gibony
Posty: 59
Rejestracja: 22 paź 2012, o 12:16

Sadzenie Wykiełkowanych Nasion Marihuany

Post autor: BamBam »

Jeśli skorzystałeś już z odpowiedniego poradnika jak wykiełkować nasiona marihuany i są gotowe do sadzenia. To zapraszam do lektury, co dalej zrobić, jak je odpowiednio posadzić.

sadzenie-wykielkowanych-nasion-marihuany-7261.jpg

Sadzenie nasion do małych pojemników w klimacie umiarkowanym rolnicy zaczynają między 10 a 20 kwietnia. Chodzi o to, że roślina w okresie wzrostu wegetatywnego rozrasta się i jeżeli zrobią to za późno, nie wyrośnie zbyt wielka. Niektóre odmiany (zwłaszcza Indica) można również wysadzać przy końcu maja czy na początku czerwca i mimo osiągania przez rośliny mniejszych rozmiarów zbiory i tak bywają zadowalające, może nie ilościowo, ale na pewno jakościowo. Jeśli rolnik decyduje się rozpoczynać wysiew w późniejszym terminie, wie, iż istnieją odmiany z autofloweringiem, które można wysadzać, dwa-trzy razy do roku.

Jeżeli rolnik zastosował metodę kiełkowania w glebie, ma ten etap za sobą. Natomiast jeżeli kiełkował nasiona na chusteczce lub podobnie, to ma przed sobą precyzyjne zadanie do wykonania. Większość nasion prawdopodobnie już wykiełkowała; teraz należy umieścić je w podłożu, by rozpoczął się proces dalszego wzrostu. Dużo zależy od temperatury: im wyższa, tym rośliny szybciej i lepiej wzrastają (25-30°C). Rolnik może trzymać sadzonki na ciepłym parapecie.

Najważniejsze dla rolnika jest to, by kupić w sklepie ogrodniczym ziemię najlepszej jakości, w której umieści on swoje kiełki. Ziemia powinna być w przedziale 5,5-7 pH, zdecydowanie nie za kwaśna.

Później ziemię umieszcza się w pojemnikach, w których będą rosły sadzonki. Rolnik umieści je w nieco większych pojemnikach, żeby nie było potrzeby przesadzania ich przed wysadzeniem na dworze.

Przeważnie wykorzystuje się małe plastikowe doniczki zakupione w sklepie ogrodniczym. Choć bardzo popularne są też plastikowe kubeczki jednorazowe. Robi się w nich otwór drenażowy, wsypuje ziemię i ją ugniata. Następnie rolnik robi w podłożu niewielki otwór długopisem na głębokość ok. 0,5mm. Pincetą umieszcza kiełek w ziemi i delikatnie go zasypuje, przyklepując opuszkami palców, tak by nie uszkodzić kiełka. Ostrożnie zrasza wszystko wodą. W okresie do dwóch dni roślina powinna zacząć wyrastać i powinny pojawić się pierwsze listki. Rolnicy podlewają sadzonki wtedy, gdy ziemia z wierzchu pojemnika robi się delikatnie sucha. Najczęściej na początku uprawy ziemię się zrasza. To zapobiega śmierci rośliny na skutek przesadnego nawodnienia oraz minimalizuje ryzyko ataku rośliny przez pleśnie i grzyby.

Takie sadzonki rolnicy stawiają na parapecie w ciepłym miejscu, gdzie roślina może być długo bezpośrednio naświetlana. Inną możliwością jest stworzenie pomieszczenia uprawowego bądź tzw. growboxa, gdzie pierwszy etap wzrostu rośliny odbywają w odizolowanym miejscu, sztucznie naświetlanym.

Rolnicy często decydują się na robienie sadzonek od razu na dworze, gdyż nie mają wolnej przestrzeni w domu, którą mogliby wykorzystać w tym celu. Zaczynają, gdy na dworze jest wystarczająco ciepło, by nie uszkodzić małych roślin. W żadnym wypadku nie powinno być w nocy przymrozków. Rolnik sadzi rośliny w ten sam sposób, jak przy uprawach w domu, z tą różnicą, że doniczki umieszcza od razu na dworze, często pod folią, by zapewnić roślinom wystarczającą ilość ciepła.

Z metodą robienia sadzonek w plastikowych pojemnikach wiąże się jednak pewne ryzyko. W momencie przesadzania rolnik wie, że system korzeniowy rośliny po wyjęciu z pojemnika może ulec uszkodzeniu, co wstrzyma wzrost rośliny lub doprowadzi do jej śmierci. Pierwszym i najważniejszym czynnikiem, który może do tego doprowadzić, jest światło słoneczne. Zbyt długie bezpośrednie nasłonecznianie korzeni bocznych może prowadzić do ich wysuszenia i uszkodzenia, natomiast zbyt długie nasłonecznianie korzenia głównego może zabić roślinę.

By unikać takich sytuacji, hodowcy robią następująco: zamiast wykorzystywać zwykłe plastikowe pojemniki, hodowcy zaczęli wykorzystywać doniczki torfowe, bardzo tanie i wygodne w użyciu, dostępne w każdym sklepie ogrodniczym oraz w Internecie. Są to cienkowarstwowe doniczki wykonane z mieszaniny celulozy i torfu, wzbogacone w azot, potas i fosfor. Podczas przesadzania nie uszkadza się korzeni, a te, przebijając ściany doniczki, dodatkowo korzystają ze składników odżywczych w niej zawartych. Przed umieszczeniem jej na właściwym miejscu rolnik obficie podlewa sadzonkę wodą i sadzi nieco głębiej, tak aby doniczka nie wystawała z ziemi. Zapobiegnie to nadmiernym stratom wody parującej ze ścian doniczki. Po pewnym czasie pojemniki te ulegają rozkładowi, dodatkowo użyźniając ziemię. Jest to świetny sposób na uniknięcie uszkodzeń korzeni.

doniczki-torfowe-do-sadzenia-nasion-marihuany-2871.jpg

Kiedy rośliny zaczną wyrastać z doniczek, po ok. półtora do dwóch tygodni, rolnik może udać się na wybrane przez niego miejsce, by na przygotowanym wcześniej podłożu zacząć wysadzanie.
ODPOWIEDZ