Cannabis w kuchni?

Tematy i artykuły o marihuanie, kultura rasta oraz hip-hopowa.
Awatar użytkownika
ziolko_men
Gibony
Gibony
Posty: 33
Rejestracja: 16 mar 2010, o 14:43

Cannabis w kuchni?

Post autor: ziolko_men »

Wziąć 0,5kg suchych kwiatostanów konopi jak najwyższej jakości. Powinno to dać ok. 60 gramów (55-60 ml) ekstraktu, co wystarczy dosłownie każdemu na miesiące. odmiany o chemotypie Sativy mają dla wielu przyjemniejsze działanie, ale Indiki mają zwykle więcej żywicy, a pod względem farmakologii są bardziej zalecane dla dużej większości chorych (więcej CBD). Wszystkie naczynia i narzędzia powinny być jak najczystsze lub nawet sterylne. Podaje tu najprostszy sposób obróbki surowca. Pewne kroki, które należy wykonać, wymagają najwyższej ostrożności z uwagi na niebezpieczeństwo zapłonu oparów. Ten etap dobrze jest odbyć na powietrzu. Nie zaszkodzi nosić okulary, długie rękawy i nakrycie głowy.
Wrzucić susz do plastikowego zbiornika i dolać rozpuszczalnika tak, aby cały materiał był zamoczony. Może to być benzyna lekarska, lecz także np. znacznie tańszy 99% alkohol izopropylowy. Nie używać tłuszczów! Zwykły alkohol 96% jest nieco gorszy. Oba wyciągają z ziela więcej chlorofilu, co jest pewną wadą, jednak niewielką. Produkt końcowy będzie ciemniejszy, mniej strawny, ale i tak mocny. Przy prawidłowym postępowaniu nie będzie zanieczyszczeń. Autor podaje, że różnych substancji używa od ośmiu lat i nie widzi żadnych szkodliwych następstw. Zaleca się mieć przygotowane 5 litrów.
Mieszać i rozcierać intensywnie drewnianą łyżką. Zlać roztwór do innego naczynia i dolać drugą partię płynu. Ponownie pomieszać i porozcierać. Jeśli nie chcemy stracić nawet odrobiny substancji/ można jeszcze powtórzyć. jedno i drugie przelać przez filtr do kawy. Materiał roślinny jest już odpadem.
Garnek, który powinien być napełniony do maksimum trzech czwartych wysokości, postawić na kuchence elektrycznej. Nad garbkiem umieści wentylator; okna powinny być już wcześniej otwarte. Optymalnie byłoby pracować na balkonie albo w grodzie. Uważać na iskry; nie palić! Nie używać kuchenki gazowej! Opary są łatwopalne!
Pod konie odparowywania dodać ok. dziesięć kropel wody. Jej temperatura wrzenia jest wyższa niż rozpuszczalnika i teraz jego resztki mogą się uwolnić, mimo, że olej jest już bardzo gęsty. kiedy na dnie zostanie warstwa ok. 2,5 cm, założyć rękawice kuchenne i poruszać garnkiem wokoło, aby żywica delikatnie wirowała. Jej temperatura nie powinna nigdy przekroczy 140 stopni C.
Gdy całe medium odparuje, ostrożnie przelać pozostałość do nietłukącego się naczynia i postawić na kaloryfer. Delikatne ogrzewanie pozwoli pozbyć się wody, resztek rozpuszczalnika itp. Może to trwać nawet kilka godzin; pod koniec powierzchnia powinna być spokojna i bez bąbelków.
Umieścić w butelce czy innym szklanym pojemniku albo w strzykawce. Łatwo z niej będzie wydzieli niewielką kroplę. Ciepły ekstrakt ma luźną konsystencję, chłodny przypomina ciężki, stężony smar. Gdyby końcowy produkt miał taką gęstość, że trudno będzie pobrać małą ilość do podania, lekko go podgrzać.
Ludzie uważają, że jest to doskonałe lekarstwo - między innymi - na nowotwory.

Przepis R. Simpsona.
ODPOWIEDZ